Tym razem zapraszam do przeczytania najciekawszych pomysłów z cyklu: "Co by tutaj napisać, kiedy się nie doczytało lektury". Trzeba przyznać, że i tym razem moi uczniowie nie zawiedli- żeby stworzyć takie perełki ;-) też trzeba mieć wyobraźnię. A jak!
- " la mar"- to łódź Santiago; nazwa wioski, w której mieszkał stary człowiek; to słowo oznacza pechowiec,
- Manolin- są to skamieniałości, stare skały pozostawione na wyspie,
- fotografia żony- Santiago zalał ją na łódce, gdy szukał ryby,
- baseball- Santiago ogłuszał nim ryby,
- afrykańskie lwy- to ludzie, z którymi siłował się Santiago,
- "salao"- to miejscowość, w której Santiago był słynny i rozpoznawalny,
- Martin- imię marlina, którego złowił rybak; imię Murzyna, którego pokonał rybak, siłując się na rękę,
- drozd- ptak, który gadał do Santiago
- latające ryby- główny bohater lektury był tak zmęczony, że widział latające ryby.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz